Rozmowa z Patrycją Klimczak, konsultantką studencką w BON UW, o wyzwaniach, jakie stoją przed studentem ze spektrum autyzmu pochodzi z poradnika Autism & Uni
Czym różni się nauka na uniwersytecie od nauki w szkole średniej?
W szkole średniej przede wszystkim mamy nastolatka, który nie czuje się już dzieckiem, ale nie jest jeszcze dorosłym. Na jego reakcje i zachowania w dużej mierze – oprócz tego, co „wyniósł z domu” i wpływu rówieśników – wpływa biologia, hormony. Oczywiście, to w dużym uproszczeniu.
Dodatkowo, uczeń szkoły średniej jako niepełnoletni, prawnie zależny jest od rodziców czy opiekunów. Nie może na przykład opuścić zajęć bez ich wiedzy, wybrać, na które będzie uczęszczał, a na które nie, a jeśli decyduje się na ten krok, nawet jeśli czasem nieprzemyślany, ponosi konsekwencje swoich wyborów. Sama nauka wiąże się z byciem przypisanym do pewnej grupy, nazywanej klasą, która przez cały okres trwania szkoły znajduje się pod opieką wychowawcy. W szkołach z oddziałami integracyjnymi, oprócz nauczyciela przedmiotowego, w zajęciach uczestniczy również nauczyciel wspomagający, na którego pomoc i wsparcie mogą liczyć uczniowie z różnego rodzaju niesprawnościami czy trudnościami w uczeniu się.
Uczniowie szkoły średniej zwykle już znają swoje trudności, jeśli takie występują i mają dokument, który potwierdza ich charakter i który uzyskuje się w procesie diagnostycznym w poradni psychologiczno – pedagogicznej, pod którą podlega dana szkoła. Zwykle w opinii są podane rozwiązania czy dostosowania, wyrównujące szanse danego ucznia w procesie dydaktycznym. Zadaniem nauczycieli jest je wprowadzić w życie. Ważne jest, by uczeń – każdy uczeń, tak naprawdę, nie tylko ten z trudnościami w uczeniu się – mógł korzystać ze swoich mocnych stron, ale jednocześnie, by mógł podczas zajęć i pracy samodzielnej możliwie często trenować to, w czym czuje się słabszy. Dzięki temu, młody człowiek ma przestrzeń, by w pełni się rozwijać. To jest ten czas, który – jeśli zostanie dobrze i mądrze wykorzystany – zaprocentuje w dalszym rozwoju naukowym.
Takim „momentem przejścia” jest ostatni rok szkoły, zwieńczony egzaminem maturalnym. W tym czasie nastolatek staje się dorosłym, ma prawo samodzielnie zdecydować, czy na tym etapie zakończy naukę i rozpocznie życie zawodowe, czy jednak chce się dalej kształcić. Nasz młody dorosły decyduje się studiować. Wybiera naukę na Uniwersytecie Warszawskim lub na innej uczelni. Na potrzeby naszej rozmowy pozostańmy przy Uniwersytecie.
Każdy rok akademicki rozpoczyna się uroczystą inauguracją, podczas której pierwszoroczni zostają przyjęci w poczet Studentów. To nie byle co. Wiąże się z odpowiedzialnością i samodzielnością. Często to właśnie jest „moment przejścia”, oddzielenia się od rodziców (którzy nie zawsze chcą wypuścić dziecko z domu, ale o tym za chwilę).
Studenci Uniwersytetu Warszawskiego wybierają wydział i kierunek studiów. Mogą zapoznać się z programem za pośrednictwem strony internetowej nieco wcześniej. Mają także do dyspozycji narzędzie w postaci Dnia Otwartego, który zwykle odbywa się w kwietniu. Mogą przyjść, zadać pytania prowadzącym i studentom wyższych lat, a także pracownikom administracyjnym różnych jednostek uczelnianych. Wśród odwiedzających Uczelnię tego dnia często możemy spotkać osoby z niepełnosprawnościami czy trudnościami w procesie uczenia się, które chcą wiedzieć, w jaki sposób można zorganizować naukę, by ich trudności nie przeszkadzały czy nie utrudniały zdobywania i prezentowania wiedzy w toku studiów. Na ich pytania udzielają odpowiedzi pracownicy Biura ds. Osób z Niepełnosprawnościami, którym przyszli studenci mogą zadać każde pytanie związane z procesem dydaktycznym. Natomiast, kiedy już rozpoczną naukę, jako studenci UW mają możliwość zarejestrować się w BON, złożyć dokumentację medyczną, która potwierdza ich sytuację zdrowotną czy szczególne potrzeby dotyczące nauczania i uczenia się, ale przede wszystkim porozmawiać z życzliwą im osobą.
Co powinien zrobić student ze spektrum autyzmu, który ma trudności w nauce na uniwersytecie?
Wśród studentów Uniwersytetu Warszawskiego dość liczną grupę stanowią osoby ze spektrum autyzmu, szeroko rozumianego, które na początku swojej akademickiej drogi, mogą się czuć zagubione czy przytłoczone ilością informacji, niezbędnych formalności, których często nie rozumieją. Mogą wtedy poczuć zniechęcenie, smutek, apatię, jeśli ten stan rzeczy przedłuża się.
Warto wtedy czym prędzej zgłosić się do Biura ds. Osób z Niepełnosprawnościami lub do Centrum Pomocy Psychologicznej UW (w przypadku tej drugiej jednostki główną korzyścią będzie uzyskanie wsparcia w trudnej sytuacji emocjonalnej oraz informacji o możliwości zarejestrowania się w BON). Student ze spektrum autyzmu, na przykład, z zespołem Aspergera, może opowiedzieć o swoim dotychczasowym stylu uczenia się, o tym, co działało, a co nie, ustalić, czy te metody będzie można stosować nadal, ale też poznać inne narzędzia, które – być może – okażą się bardzo przydatne.
Dlaczego warto mówić o swoich trudnościach w nauce?
Każdy człowiek jest indywidualnością niepowtarzalną. Kiedy napotyka jakieś przeszkody, w tym trudności w nauce i nie powie o tym nikomu, zostaje z nimi sam. Im dłużej trwa taka sytuacja, tym bardziej te problemy narastają, powodując braki w wiedzy, a niekiedy wręcz uniemożliwiając jej przyswajanie. To z kolei, może prowadzić do pojawienia się stanów emocjonalnych, z którymi trudno jest sobie poradzić, a które z czasem mogą przerodzić się w stany lękowe czy depresyjne. Jeśli jednak student, wiedząc o swoim słabszym funkcjonowaniu w niektórych obszarach dydaktycznych, zgłosi się do dedykowanej im jednostki uczelnianej, ma szansę uzyskać wsparcie oraz metody i narzędzia pracy, pozwalające uczyć się bardziej efektywnie.
Dlaczego warto zgłosić się do Biura ds. Osób z Niepełnosprawnościami po wsparcie, kiedy ma się trudności w nauce?
W Biurze ds. Osób z Niepełnosprawnościami można uzyskać rzetelne informacje w Sekretariacie Biura, liczyć na wsparcie konsultantów z Działu Studenckiego, skorzystać ze spotkania ze specjalistą z Działu Technologicznego pod kątem doboru sprzętu specjalistycznego, pozwalającego na naukę w bardziej przystępnej formie, a co za tym idzie, dającej więcej radości i przyjemności.
Jeśli student wybierze jakieś narzędzie i uzna je za przydatne dla charakteru jego trudności, ale nie potrafi go obsługiwać, nic nie szkodzi – możliwe jest także skorzystanie ze szkolenia z jego obsługi i funkcjonowania.
Dla wielu studentów, u których występują trudności w nauce, bardzo ważne jest uzyskanie wsparcia w kontakcie z wykładowcami czy pracownikami dziekanatu. Bywa, że – choć rozumieją, że należy dopełnić pewnych formalności – nie potrafią, w sensie dosłownym, przeprowadzić ich. Pomoc pracownika BON, który to rozumie, pozwala poczuć się bezpiecznie i lepiej przez te formalności przejść.
Co powiedziałaby Pani osobom ze spektrum autyzmu, które doświadczają trudności w nauce?
Powiedziałabym tak: Studencie, nie obawiaj się mówić o trudnościach w nauce, których doświadczasz. Pamiętaj, że nauczyciel, również akademicki, jest na zajęciach dla Ciebie. Jego zadaniem jest przekazać Ci wiedzę, ale również rozbudzić Twoją ciekawość danym tematem, byś chciał go zgłębiać i byś mógł się w tej dziedzinie rozwijać. Jeśli z jakichś względów prowadzący zajęcia zbagatelizuje czy nie zareaguje na zgłoszone przez Ciebie trudności, koniecznie szukaj jednostki, w której możesz uzyskać wsparcie specjalistów. Taką jednostką na Uniwersytecie jest właśnie Biuro ds. Osób z Niepełnosprawnościami.
Jakie trzy najważniejsze rady związane ze studiowaniem przekazałaby Pani studentom ze spektrum autyzmu?
Nie bój się mówić, że coś jest dla Ciebie niejasne. Zadaniem nadawcy jest tak podać treści, by były zrozumiałe dla ich odbiorcy.
Zadawaj pytania, bez różnicowania ich. Każde pytanie jest dobre, bo uzyskane odpowiedzi mogą być dla Ciebie wartościowe, przyczynić się do Twojego rozwoju i rozwoju Twoich rozmówców.
Pamiętaj, że w każdej sytuacji możesz coś zrobić. Czasami to będzie wymagało wyjścia poza schemat, ale przybliży Cię do znalezienia rozwiązania.